Pojedynek Jana Błachowicza z Bogdanem Guskovem zakończył się większościowym remisem. Dwóch sędziów wypunktowało walkę 28–28, natomiast jeden przyznał zwycięstwo Błachowiczowi w stosunku 29–28. Pierwszą i trzecią rundę wszyscy sędziowie zapisali na konto Polaka, natomiast drugą rundę wszyscy trzej na korzyść Guskova — z czego dwóch sędziów oceniło ją w stosunku 10–8, co doprowadziło do remisu na kartach punktowych. Warto dodać, że w tej rundzie Jan znalazł się na deskach.
Co interesujące, na dziesięć sekund przed końcem trzeciej rundy to Błachowicz sam posłał rywala na deski.
Jan jest chyba jednym z zawodników, który daje najbardziej wyrównane pojedynki — w czterech ostatnich walkach zanotował dwa remisy, a porażki z Ulbergiem i Pereirą poniósł po ekstremalnie wyrównanych starciach.
